W dniu 16.10.2012 12:52, Marcin napisał(a):
W dniu 16 października 2012 12:40 użytkownik Tomasz Chiliński tomasz.chilinski@chilan.com napisał:
A ja lubię tak pisać o MySQL, bo zawsze widzę przed oczami rzeszę ludzi męczącą się z MySQL i mi ich trochę żal ;-)
a ja Tomku zastanawiałem się nad przejściem na postgress właśnie m.in [1]. po Twoich postach. porównuje wyniki wydajności mysq vs. postgres i przyznam, że prawie, podkreślam "prawie", nic nie przemawia za postgres. Dodatkowo replikacja jest też sporo utrudniona. żeby nie być gołosłownym pierwszy link porównujący bazy.
http://www.progresowi.pl/2011/11/10/porownujemy-wydajnosc-mysql-vs-postgresq... [2] oczywiście w starszych wersjach mysql to postgres wygrywał znacząco. teraz te różnice się zatarły.
Pod koniec jest to co najbardziej istotne: "Jak widać z rezultatów – MySQL jest bazą idealną do przechowywania mniejszych ilości danych, nie nadaje się z kolei do dużych i skomplikowanych tabel." W przypadku LMS w wielu zapytaniach nie może być mowy o tym, że są to odwołania po prostu tabel SQL. Do tego diagnostyka. MySQL do dziś np. nie dorobił się logowania błędnych zapytań... Nie wspominając o tym, że MySQL coraz bardziej zamykany przez Oracle-a, a PostgreSQL jest niezależny od żadnego producenta. Do tego regularność wydań PostgreSQL, gdzie często nowe wersje powodują wzrost wydajności. W ramach PostgreSQL przyjęto ewolucyjny, stały model rozwoju. W przypadku MySQL brak pomysłu na rozwój...
Twoim zdaniem, co konkretnie przemawia za postresem?
-- Pozdrawiam Marcin / nicraM