A ja lubię tak pisać o MySQL, bo zawsze widzę przed oczami rzeszę ludzi
męczącą się z MySQL i mi ich trochę żal ;-)
a ja Tomku zastanawiałem się nad przejściem na postgress właśnie m.in. po Twoich postach. porównuje wyniki wydajności mysq vs. postgres i przyznam, że prawie, podkreślam "prawie", nic nie przemawia za postgres. Dodatkowo replikacja jest też sporo utrudniona.
żeby nie być gołosłownym pierwszy link porównujący bazy. http://www.progresowi.pl/2011/11/10/porownujemy-wydajnosc-mysql-vs-postgresql-vs-mongodb.html
oczywiście w starszych wersjach mysql to postgres wygrywał znacząco. teraz te różnice się zatarły.
Twoim zdaniem, co konkretnie przemawia za postresem?