Witam.
Jeszcze raz przesyłam pod spodem list sprzed 9 dni. Może teraz już większość zaczęła się budzić ze snu zimowego i zauważy, że robota nie zrobi się bez pomysłu na to jak ma to wyglądać ;-) Przedstawiłem zarys pomysłów spodziewając się dyskusji nad tym jak to powinno wyglądać, żeby większość była zadowolona z pracy niekoniecznie ściśle związanej z raportami UKE, a odpowiedzieli jedynie Andrzej i Wojtek ;-)
Pozdrawiam!
W dniu 15.02.2012 18:18, Andrzej Banach napisał(a):
W dniu 2012-02-04 23:33, Andrzej Banach pisze:
A wiec, z uwagi ze sa juz jasne i ostateczne wytyczne co do zakresu raportu jaki wymagac bedzie od nas UKE juz za kilka tygodni, mozna by rozpoczac II etap przerobki lms'a.
Ponizej planowane zmiany i nowe funkcjonalnosci w LMS bardzo wstepnie ustalone z Tomkiem. Prosze o uwagi, zmiany koncepcji itp, gdyz ponizsze jest powoli realizowane.
Jako, że nie ma żadnych uwag (pewnie pojawią się jak będzie bliżej 15-tego marca ;-)) to ja opiszę krótko jak widzę małą rewolucję w samych urządzeniach. Obecnie do urządzenia możemy przypisywać porty (obecnie na sztywno określa się tylko ich liczbę i przy połączeniu typ połączenia). Jak widzę pierwszy etap prac? 1) Urządzenia stają się składowiskiem/zbiorem/grupą portów. 2) Każdy port posiadać będzie następujące właściwości: - medium fizyczne (np. koncentryk, skrętka, światłowód SM, światłowód MM, to samo tylko z WDM, etc.) - protokół L2 (np. ethernet, DSL, ATM, Frame Relay, inne...) - etykieta systemowa (chodzi o możliwość wpisania dla portu informacji systemowej, które potem można byłoby użyć np. do wiązania maców z portami, etc.; numer portu nie wystarczy - warto mieć np. informację zapisaną o identyfikatorze powiedzmy dla cisco to mogłoby być Fa0/3, Gi1/2, etc.) - pole memo z dodatkowymi, dowolnymi informacjami o porcie np. jakiś komentarz własny.
Myślałem, żeby jeszcze wprowadzić dodatkową warstwę pośrednią pomiędzy urządzeniami a portami zwaną roboczo modułami - moduł byłby grupą portów i można byłoby od razu grupami portów dołączać porty do urządzenia, ale z drugiej strony może to być zbędne gmatwanie schematu bazy danych, a w sumie jak ktoś "zaprojektuje" wzorcowy model danego urządzenia z przypisanymi portami to potem funkcja klonowania urządzeń pozwoli rozmnożyć cudownie kolejne egzemplarze danego urządzenia.
Ostatecznie na tym etapie mielibyśmy urządzenia z przypisanymi zbiorami portów.
Moim zdaniem nie warto ani urządzeniom, ani przygotowywanym w następnym etapie węzłom przypisywać informacji o warstwie, bo to urzędnicza bzdura. Warstwę będzie można ustalić automatycznie na podstawie tego jakie urządzenia są wpięte do portów urządzenia, np. czy tylko komputery, czy tylko urządzenia czy jedno i drugie.
Już teraz dodam, że przepływność połączenia widzę jako przypisywaną do połączenia, a nie do portu (to logiczne).
Co o tym myślicie? Jak to się ma do codziennej pracy związanej z zarządzaniem Waszymi sieciami?